TV Republika, Woody Allen i spowiedź nawróconych sceptyczek

Prognozy są bardzo trudne, szczególnie w odniesieniu do przyszłości – mówi Woody Allen i ma rację. Gdybyśmy obstawiały w zakładzie szanse na sukces TV Republiki, razem z liczną pewnie grupą sceptyków żałowałybyśmy przegranych pieniędzy. 

Konserwatywna TV Republika wstrzeliła się w popyt na wyraziste ideowo treści. W pierwszych 10 dniach obecności w ofercie cyfrowego UPC stacja wbiła się na 4 miejsce w rankingu kanałów informacyjnych, przebiła kanały biznesowe, a o parę długości wyprzedza telewizje religijne, w tym TV Trwam, z którym początkowo lubiano ją zestawiać. Wynik Republiki co najmniej daje do myślenia wcześniejszym sceptykom.  

źródło: Atmedia SpotLight, 1-10 listopada br.

Pokazane tu wyniki Republiki nie pokazują popularności stacji w skali ogólnopolskiej – biorą pod uwagę widzów cyfrowej telewizji UPC, na których Atmedia prowadzą szeroki pomiar oglądalności.

Jednak dają wiedzę o popularności kanału wśród widzów kablowo-satelitarnych (tych którzy płacą za telewizję, czyli tych bardziej – z punktu widzenia biznesowego – miododajnych) i pokazują na ilu widzów może Republika liczyć, jeśli znajdzie się w ofercie danego operatora.

Czy fakt, że jest nieźle oglądana wśród widzów UPC wróży jej większą czy mniejszą popularność w skali ogólnopolskiej? Intuicyjnie (a może lepiej powiedzieć – wiedzione stereotypami) spodziewałyśmy się pierwszego scenariusza – nakładając np. zmienne wyborcy PiS, można by stwierdzić, że “premium” widz UPC będzie mniej zainteresowany Republiką niż przeciętny Polak. Jednak głębsza analiza wyników oglądalności stacji, sugeruje, że może być odwrotnie… Nawet w obrębie “premium” (zamożnych, wielkomiejskich) widzów UPC, Republika przyciągała bowiem tych bardziej wykształconych i o wyższym statusie zawodowym. 

źródło: Atmedia SpotLight, 1-10 listopada br.

Pierwszych 10 dni to oczywiście nie dość wiele, by snuć wiążące wnioski o przyszłości Republiki. 
Efekt świeżości podkręcony PR-owym zamieszaniem wokół startu kanału (promocją w zaprzyjaźnionych mediach i falą ironiczno-hejterskich komentarzy w innych tytułach) na pewno sprzyjały niezłym wynikom w pierwszych dniach nadawania w UPC. Sprawdzimy niebawem jak się ta popularność rozwija, by powiedzieć więcej…. 

Łyżeczką dziegciu niech będzie też kwestia reklamowych możliwości Republiki… 

Sprofilowane światopoglądowo media, niezależnie od wyników sprzedaży (czytelnictwa, oglądalności), mają kłopot z pozyskiwaniem reklamodawców. 

“Uważam Rze”, któremu udało się błyskiem zdobyć miejsce w czołówce segmentu tygodników opinii i za którym wówczas jeszcze stał poważny wydawca (oraz spore biuro reklamy), jest tego najlepszym przykładem. Nawet w krótkich czasach swojej świetności tytuł nie miał powodzenia wśród reklamodawców. Czy tak samo będzie z TV Republiką? 

Y-y. W tym przypadku słuchamy zaleceń Woody’ego Allena.

Anna Piotrowska i Joanna Nowakowska (Atmedia); autorki na widok wyników TV Republika

Jeden komentarz

  1. Proponuję sprawdzić poziom cen reklam w Republice.tv – są zaporowe. Próbowałem je negocjować – bez skutku. Reklamodawca musi mieć inny cel niż reklamowy by się tam pojawić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.