PR branży TV oczami dziennikarzy: Piotr Machul (MMP)

O PR-ze branży telewizyjnej rozmawiamy w nowej serii ScreenLovers z dziennikarzami branżowymi. Rynek mediów, a telewizja w szczególności jest od lat domeną zainteresowań gościa dzisiejszego odcinka – Piotra Machula, dziennikarza Media & Marketing Polska. Od kilkunastu lat opisuje on biznes nadawców, firm producenckich i trendy na rynku reklamy TV. Z kim pracuje mu się dobrze, a kogo poleca opiece Św. Judy, patrona spraw beznadziejnych? 

zdjęcie

ScreenLovers: Którzy nadawcy i jakie firmy z rynku telewizyjnego (np. operatorzy) najlepiej radzą sobie w komunikacji z mediami? Komu przyznałbyś PR-owego Oscara za 2015 rok?

Piotr Machul: Oscara nie przyznałbym żadnej z firm działających na naszym rynku telewizyjnym. Rozważałbym natomiast Nagrodę im. Oskara Kolberga „Za zasługi dla kultury ludowej” dla Polsatu. A poważnie: kolejny rok z rzędu bardzo profesjonalne podejście do komunikacji prezentuje zespół Cyfrowego Polsatu.  W 2015 r. widać było też duże ożywienie komunikacji nadawców kanałów tematycznych – wyróżniłbym A+E Networks, Discovery i ZPR Media. Od dawna bardzo aktywna jest też Telewizja Puls. Zupełnie nie rozumiem dlaczego TVN i TVP nadal sprawiają wrażenie, jakby ich strategia komunikacji realizowana była przez dzieci we mgle.

Którzy nadawcy i firmy telewizyjne powinni poważniej podejść do komunikacji z rynkiem i mają na tym polu najwięcej do nadrobienia?

Poważniej do komunikacji rynkowej powinni podchodzić wszyscy gracze rynku TV. Komunikacja – z bardzo różnych powodów – wymaga stałej czujności i aktywności. I od największych, i od najmniejszych. Niestety niektórzy nadawcy jeszcze tego nie wiedzą. Z dużych nadawców w najbliższych miesiącach najwięcej do zrobienia będzie mieć Telewizja Polska – niektórzy spodziewają się nawet  „wizerunkowej wywrotki” nadawcy publicznego/narodowego i to nie tylko z powodów politycznych. Gdy słyszę prezesa Kurskiego mówiącego „Będziemy teraz  jak BBC” to w Roku Miłosierdzia odruchowo współczuję działom PR i marketingu w TVP. Ale najciekawsze „rozgrywki komunikacyjne” w 2016 r. najpewniej zaproponują nam Amerykanie – Scripps Networks i Netflix.

Czy możesz wskazać kilku managerów z rynku telewizyjnego w najciekawszy sposób komentujących rzeczywistość swojego segmentu?

Drużynę A tworzą: Wojtek Kowalczyk (MTG World), Andrzej Szpalerski (Grupa ZPR) i działający na szeroko pojętym rynku wideo Tomasz Bruss (Mediafarm). Jest jeszcze kilku mocno ogarniętych osób w domach mediowych, ale ich nazwisk wolałbym nie wymieniać, żeby nie narazić ich na grzech pychy. „Technologicznym guru” na rynku TV jest bez wątpienia Wiesław Łodzikowski (TVP). Małgorzata Mierzejewska (TVP ABC) jest natomiast nietuzinkowym ekspertem segmentu telewizji dziecięcych.

Z jakimi wyzwaniami związanymi z opisywaniem rynku zmaga się dziennikarz biznesowy zajmujący się telewizją w Polsce?

Z takimi samymi, jak dziennikarz piszący np. o rynku farmaceutyków – nikt nic nie chce powiedzieć. Chyba, że chce się czymś pochwalić. Ale zazwyczaj przydatność takiej  takiej informacji jest znikoma. Na spotkaniach dziennikarzy często słychać jęki: Ludzie z TVN nic nie mówią, bo nie wiedzą, jak zareaguje amerykański właściciel, ludzie Polsatu nic nie mówią, bo nie wiedzą w jakim humorze jest właściciel, ludzie TVP nic nie mówią, bo nie wiedzą, jak zareaguje prezes lub prezes, a ludzie z TV tematycznych mówią „mamy mały budżet na PR”. Kołomyja. Pierwszym największym wyzwaniem dla dziennikarza biznesowego piszącego o mediach jest więc – uogólniając – przebicie się przez mur milczenia i lenistwa (nadawcy i własnego).  A drugim? Coraz częściej dostaję maile od osób związanych z rynkiem TV, po lekturze których zastanawiam się, czy nadawca listu na studiach choć przez chwilę rzucił okiem na podręcznik logiki, albo czy w ogóle ma maturę. Rozmów telefonicznych z niektórymi nadawcami wolę nie cytować. Nie chcę być źle zrozumianym: nie narzekam na polszczyznę w mediach, po prostu dziwię się, że niektórzy ludzie mediów nie chcą się rozwijać. Być może więc drugim największym wyzwaniem dla dziennikarza piszącego o telewizji – w przywołanym już Roku Miłosierdzia – będzie zachęcanie bliźnich-mediowców do edukacji. Albo przynajmniej modlitwa w ich intencji do św. Judy Tadeusza, patrona spraw beznadziejnych. Nie na antenie TV Trwam – cichutka we własnym newsroomie.

PM jpg

Joanna Nowakowska

Żyje z pisania, ale woli czytanie. Łącznie od ponad dekady śledzi rynek telewizyjny, a od jakiegoś czasu ma wrażenie, że rynek śledzi również ją :) Obowiązki naczelnej ScreenLoverki łączy z pracą w agencji mediowej, do której przeszła z Atmediów. Poprzednio - dziennikarka „Media & Marketing Polska”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.