Każdy miesiąc rekordowy, każdy kwartał rewelacyjny, każdy program unikatowy, strategia niebanalna, a widownia najlepsza z możliwych – działy PR stacji TV mogłyby zarazić optymizmem niejednego dziennikarza…
Może przesadą byłoby stwierdzić, że polskich dziennikarzy piszących o mediach często charakteryzują rekordowy, unikatowy i niebanalny pesymizm w spojrzeniu na pracę specjalistów od PR, ale huraoptymizmu w ich ocenach też nie widać.
Telewizja – królowa budżetów reklamowych, cieszy się największym zainteresowaniem prasy biznesowej. O skuteczność polityki informacyjnej działających w Polsce stacji TV pytamy dziś dziennikarzy piszących na temat rynku mediów.
Którzy nadawcy odpowiadają na oczekiwania dziennikarzy? Z jakimi wyzwaniami zmagają się reporterzy piszący o telewizji na łamach prasy biznesowej?
W pierwszej części naszego cyklu na 3 krótkie pytania od ScreenLovers odpowiadają Piotr Dziubak, dziennikarz „Dziennika Gazety Prawnej”, Kuba Wajdzik, wicenaczelny magazynu „TV Lider” i red. naczelny serwisu Portal Medialny oraz Joanna Dziwisińska, dziennikarka „Media & Marketing Polska”.
Piotr Dziubak, dziennikarz „Dziennika Gazety Prawnej”
1. Który nadawca prowadzi najlepszą, z punktu widzenia branży TV i reklamy telewizyjnej, politykę informacyjną/PR? Którzy nadawcy mają w tym zakresie „lekcje do odrobienia”?
Zacznę od truizmu, ale jest to konieczne, aby wyjaśnić, jaki przyjąłem punkt odniesienia, jeśli chodzi o ocenę działań PR tej branży. Dziennikarz oczekuje, że uzyska odpowiedzi na pytania (lub informację o tym, że ich nie uzyska) w możliwie krótkim terminie. Często są to zaledwie godziny. Doceniam zatem te zespoły PR, które reagują na moje prośby szybko i konkretnie. Pozytywnym przykładem jest Cyfrowy Polsat, negatywnym TVN. Dotyczy to także utrzymywania stałego kontaktu i chęci pomocy przy zbieraniu materiałów potrzebnych do napisania tekstu.
2. Największe bolączki dziennikarza piszącego o biznesie TV w Polsce to…
Rozsyłanie newsów do wszystkich bez embargo skutkuje tym, że gazeta nie jest w stanie konkurować z onlinem. Ponadto brakuje wiarygodnych danych świadczących o oglądalności treści wideo w Internecie.
3. Jakiego typu newsów otrzymujesz za mało, a jakich zbyt wiele od nadawców telewizyjnych?
Zdecydowanie za dużo otrzymuję informacji o oglądalności kanałów TV. Każdy kolejny miesiąc jest rekordowy, każdy następny kwartał rewelacyjny 🙂
Kuba Wajdzik, redaktor naczelny Portalu Medialnego i zastępca red. naczelnego magazynu „TV Lider”
1. Który nadawca prowadzi najlepszą, z punktu widzenia branży TV i reklamy telewizyjnej, politykę informacyjną/PR? Którzy nadawcy mają w tym zakresie „lekcje do odrobienia”?
Niestety, z roku na rok jest coraz gorzej w zakresie prowadzenia polityki informacyjnej przez stacje TV. Wydawałoby się, że w świecie, gdzie PR stało się normą, a nie złem koniecznym, stacje będą czerpały z tego garściami… Nic bardziej mylnego.
Bez wątpienia perełką na tym oceanie chaosu to Cyfrowy Polsat. Kompletne informacje, zestawienia, włączony telefon, odpowiedzi na pytania. Świetną obsługę mają choćby kanały tematyczne platformy nc+ ze szczególnym naciskiem na MiniMini+, teleTOON+, Domo+ czy kuchnia+. Inni nadawcy mogliby ich kopiować… Na uwagę warto też zwrócić na politykę informacyjna prowadzona przez takie kanały choćby jak: Kino Polska, FOX / FOX LIFE, Puls/Puls2, Cartoon Network, TCM, Discovery, itd.
Absolutną lekcję do odrobienia ma za to TVP. Z jednej strony to TVP organizuje najwięcej konferencji prasowych z udziałem gości specjalnych i to z powodu naprawdę ważnych i ciekawych wydarzeń, z drugiej strony część materiałów TVP udostępnianych jest wg klucza znanego tylko rzecznikowi. Absolutną sytuacją bez precedensu, jest zakaz udostępniania informacji lub udzielania wypowiedzi i wywiadów bez zgody rzecznika. Dzięki temu, np. dyrektorzy lokalnych ośrodków TVP nie mogą chwalić się tym, co nadają. Nadmierna kontrola w tak dużej korporacji okazała się strzałą w stopę.
2. Największe bolączki dziennikarza piszącego o biznesie TV w Polsce to…
… przede wszystkim brak dostępu do osób odpowiedzialnych za kontakty z mediami. Łatwiej jest się skontaktować z prezesami czy właścicielami (nawet zagranicznymi!) niż ze specjalistą ds. PR czy którymś z rzeczników. Brak odpowiedzi na maile i wyłączone telefony świadczą tylko o tym, że nie wiadomo po co takie stanowisko jest utrzymywane.
Co ciekawe są koncerny w których trudno namierzyć, kto aktualnie za takie kontakty odpowiada. Jako anegdotę mogę opowiedzieć, jak dyrektor pewnej sporej stacji tematycznej nie wiedział, kto odpowiada aktualnie za PR jego kanału… Z kolei w innym koncernie trwały ponad tydzień poszukiwania takiej osoby … Nic dziwnego, że o niektórych kanałach dziennikarze (jak i widzowie) dawno już zapomnieli.
A na poważnie, to bardzo często trudno otrzymać takie proste informacje jak choćby: aktualny zasięg techniczny kanału czy aktualny udział stacji w rynku. Nie mówiąc już o bardziej skomplikowanych danych…
3. Jakiego typu newsów otrzymujesz za mało, a jakich zbyt wiele od nadawców telewizyjnych?
Za dużo przede wszystkim o pojedynczych emisjach programów i filmów nic nie wnoszących do budowania wizerunku czy potencjalnych hitów. Za mało z kolei jest informacji o zmianach w poszczególnych programach, planach stacji telewizyjnych. Dla przykładu: stacje radiowe z chęcią same się chwalą nowymi pracownikami (zwłaszcza dziennikarzami informacyjnymi), współpracownikami. Nie mogę sobie przypomnieć, kiedy otrzymałem informację o np. „Wiadomościach” czy „Faktach TVN”. Stacje z małymi wyjątkami nie chwalą się też rekordami oglądalności. Widocznie same w nie nie wierzą…
Joanna Dziwisińska, dziennikarz „Media & Marketing Polska”
1. Który nadawca prowadzi najlepszą, z punktu widzenia branży TV i reklamy telewizyjnej, politykę informacyjną/PR? Którzy nadawcy mają w tym zakresie „lekcje do odrobienia”?
Moim zdaniem nieźle radzi sobie w tym obszarze właściciel TV Puls, który dostarcza informacji zarówno o udziałach rynkowych, jak i nowych osobach, czy o dealach z innymi nadawcami. Czasami także Polsat Media przygotowuje ciekawe informacje personalne. Jednak w większość ich PR koncentruje się na programmingu, podobnie jak ma to miejsce w TVP, czy TVN (tu doceniam cotygodniowe newslettery z udziałami poszczególnych stacji, ale to za mało, by przygotować ciekawą informację).
2. Największe bolączki dziennikarza piszącego o biznesie TV w Polsce to…
Brak profesjonalistów po drugiej stronie. Na ogół są to PR-owcy, którzy mają niewielką wiedzę na temat tematyki, jaką prezentują. Kolejnym problem jest przesyłanie zupełnie nieużytecznych informacji lub newsów pozbawionych kluczowych danych (oglądalność, udziały rynkowe). Na ich uzupełnienie trzeba czekać wieki.
Poza tym – enigmatyczność komunikacji, brak danych stacji na tle rynku, coraz mniej ciekawych tematów (być może ze względu na spore usztywnienie się graczy), niezwykła niedostępność większości kluczowych managerów…
3. Jakiego typu newsów otrzymujesz za mało, a jakich zbyt wiele od nadawców telewizyjnych?
Za wiele: o nowych programach, gwiazdach programów (jak newsy z agencji obsługującej „Świat się kręci”, z punktu widzenia dziennikarza biznesowego raczej mało użyteczne…), czy wizytach zagranicznych gwiazd. Brakuje też informacji o efektach wprowadzenia danego programu, kwartalnych lub półrocznych podsumowań oglądalności, newsów o nowych rozwiązaniach reklamowych i ciekawych projektach komercyjnych, ale także – o nowych osobach w strukturach nadawców, ich biur reklamy, raportów z trendami z rynku (ale naprawdę nowymi, a nie ogólnie znanymi). Słowem: braki są duże!
… Ciąg dalszy nastąpi – zapraszamy wkrótce!