Gdzie nie bywać, kogo nie znać (i odwrotnie)

Pracujemy już nad drugą edycją naszej (prawdopodobnie) najlepszej konferencji o wideo i telewizji – VideoWars by ScreenLovers. A źródłem inspiracji w jej przygotowaniu są m.in. rozmowy z branżowymi ekspertami, którzy jako goście, paneliści i prelegenci chadzają na tego typu eventy. 

Nasz kwestionariusz planowaliśmy zacząć od pytania o najbardziej wyczekiwaną imprezę roku, a w odpowiedziach dać do wyboru:

  1. VideoWars by ScreenLovers
  2. VW by SL
  3. VideoWars,

po namyśle zmieniliśmy jednak pytania na mniej oczywiste:) Nową serią mini-wywiadów postanowiliśmy zachęcić wszystkich organizatorów branżowych imprez do podnoszenia poprzeczki – sami też chcielibyśmy nie tylko organizować, ale i bywać na naprawdę dobrych konferencjach:)! 

W trzecim odcinku cyklu “Gdzie nie bywać, kogo nie znać (i odwrotnie)” gościmy Izabelę Albrychiewicz, prezes MEC. 

iza sl

Ostatnią złotówkę z budżetu szkoleniowego przeznaczyłbym na wykład …..  TED – tu jest zawsze coś ciekawego.  

Kiedy widzę to hasło w agendzie wiem, że spokojnie mogę odpuścić prelekcję… odpuszczam wszystko, co ma “smell of sell” – ponieważ zamiast wiedzy oglądamy popisy sprzedawców.

Co do zasady najciekawsze są prezentacje przygotowane przez …  najciekawsze prezentacje przedstawiają ludzie, którzy mają coś ciekawego do powiedzenia – i nie ma reguły, z jakiej branży czy kategorii firm się wywodzą.

Najbardziej wyczekiwaną konferencją w roku jest dla mnie… konferencja MEC:) Zawsze oczekuję jej z wielkim niepokojem i stresem. Na szczęście zawsze udaje się bez wpadek. 

Najlepsze pod względem merytorycznym wykłady przygotowuje kadra menadżerska czy specjaliści? Specjaliści. 

Prezentacje konferencyjne powinny trwać… w książce ‘Talk Like TED’ autorka twierdzi, że prezentacja nie powinna trwać dłużej niż 18 minut. 

Największe spełnione/niespełnione obietnice vs agenda to w tym roku… najsłabszym elementem konferencji są z reguły panele – nudne i zmoderowane do bólu, wbrew definicji – brak w nich konfrontacji i dyskusji. 

Specyfika polskich konferencji, w porównaniu z zagranicznymi, polega na... nie ma wielkich różnic w jakości konferencji polskich i zagranicznych

Wolne wnioski? Brakuje konferencji, która dotykałaby najistotniejszych problemów branży reklamowej – spadku dochodów i sposobów radzenia sobie z tym wyzwaniem.

 

A gościem drugiego odcinka “Gdzie nie bywać, kogo nie znać (i odwrotnie)” była Agnieszka Flis, online manager z Virgin Mobile

AFlis

Ostatnią złotówkę z budżetu szkoleniowego przeznaczyłabym na… wykład dobrego specjalisty od e-commerce.

Kiedy widzę to hasło w agendzie wiem, że spokojnie mogę odpuścić prelekcję: dyrektor generalny będzie mówił o trendach. Zero konkretnych danych i samo wodolejstwo.

O tytuł najbardziej sprzedażowej prezentacji roku ubiegać może się… nie cenię sprzedażowych prezentacji w przeciwieństwie do konkretnych prezentacji o tym, jak zwiększyć sprzedaż 😉

Co do zasady najciekawsze są prezentacje przygotowane przez… domy mediowe. Tylko, czy słowo „najciekawszy” jest synonimem „najpraktyczniejszy”?

Najbardziej wyczekiwaną konferencją w roku jest dla mnie… Kongres Dyrektorów E-Commerce

Najlepsze pod względem merytorycznym wykłady przygotowuje kadra managerska czy specjaliści? Doświadczeni specjaliści. 

Prezentacje konferencyjne powinny trwać…  tyle ile potrzeba

Największe spełnione/niespełnione obietnice vs agenda to w tym roku… Trudno powiedzieć, bo mało bywam na konferencjach…

Specyfika polskich konferencji, w porównaniu z zagranicznymi, polega na… Polskie bywają bardziej konkretne.

Wolne wnioski? 

Oczekiwałabymm więcej case’ów ze strony klientów. Oraz życzyła sobie większej liczby konferencji prowadzonych przez marketerów dla marketerów.

 

A co na to Karina Rompa, content manager z Play?

karina

 

Ostatnią złotówkę z budżetu szkoleniowego przeznaczyłabym na wykład…

Z konferencji, na których byłam do tej pory, najlepszy okazał się dla mnie MIPCOM. Najbardziej wartościowe branżowe panele. Wiele osób bardzo rekomenduje też LA Screenings i BBC Showcase. Nie byłam na pierwszej edycji VideoWars, ale w tym roku to „must be”.

Kiedy widzę to hasło w agendzie wiem, że spokojnie mogę odpuścić prelekcję….

Postanowiłam odpuścić wszystko co w nazwie ma: Digital TV CEE, Connected TV, OTT Summit, Media Summit…. – wszędzie mówią to samo, ci sami paneliści, nic odkrywczego.

O tytuł najbardziej sprzedażowej prezentacji roku ubiegać może się …

Nie wszędzie byłam, więc to bardzo subiektywne 🙂 Ale jak dla mnie bardzo dobrze (i w pozytywnym sensie) sprzedają:

  • Nick Walters kiedy mówi o swoim serwisie Hopster
  • David Shing, digital prophet, AOL – troche bajarz gawędziarz, troche truizmy, ale forma jest inspirujaca.
  • Virginia Mouseler, CEO The WIT – trendy w formatach I produkacjach w pigułce. Informacje zbierane z całego świata.
  • Chłopaki z Fantasy Expo i ESL, którzy mówią o tym jak rozwija się eSport.

Co do zasady najciekawsze są prezentacje przygotowane przez domy mediowe, agencje, wydawców, marketerów, a może…? 

Domy mediowe (Mediacom, OMD) i Nielsen – skarbnice wiedzy, liczby poparte solidną metodologią. Oraz – ogólnie rzecz ujmując –  pasjonatów, ekspertów którzy dobrze sobie radzą jako mówcy.

Najbardziej wyczekiwaną konferencją w roku jest dla mnie…

Od kiedy mam trochę więcej czasu na uczestnictwo w panelach to bardzo doceniam część konferencyjną targów MIP. ciekawa jestem co będzie w tym roku na branżowej części Festiwalu Filmowego w Gdyni (podobno merytorycznie się rozwija). VideoWars – w zeszłym roku przegapiłam, w tym roku muszę być.

Najlepsze pod względem merytorycznym wykłady przygotowują specjaliści czy kadra menadżerska?

Eksperci w swoich dziedzinach, pasjonaci. Wysoka kadra czasami mówi zbyt ogólnie ponieważ bardziej w tych tematach „siedzą” ich ludzie.

Prezentacje konferencyjne powinny trwać…

To zależy od tematu, sposobu prezentacji, mówcy. Czasami wystarczy 20 minut, a innym razem siedzi się 60 min z opuszczoną szczęką. Ale uśredniając, pewnie 30 min. powinno wystarczyć.

Największe spełnione/niespełnione obietnice vs agenda to w tym roku… –

Sympozjum Świata Telekomunikacji i Mediów – jak zwykle nuda. Lekko ruszyło się merytorycznie na konferencjach PIKE, ale pewnie dlatego że trochę tematów się rozgrzało w tym obszarze (ustawa o opłacie audiowizualnej, małe bunty mniejszych operatorów przeciwko dużym grupom medialnym dyktującym warunki).

Specyfika polskich konferencji, w porównaniu z zagranicznymi, polega na…

W Polsce skupiamy się na lokalnym rynku, nie traktujemy tematów globalnie zazwyczaj. To chyba jedyna różnica.

Wolne wnioski?

W Polsce brakuje ujednoliconych definicji i interpretacji w branży. Niby banał, ale to problem przy nowych technologiach.

Z moich różnych kuluarowych rozmów i codziennej pracy wynika też, że nie wykorzystuje się niektórych ekspertów z rynku, a za to zaprasza się wciąż tych samych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.